Pogrzeby świeckie, choć nie należą wcale do rzadkości, to jednak mało kto wie, w jaki sposób one przebiegają i czym różnią się od ceremonii pogrzebowej katolickiej. Dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jak zorganizować świecki pogrzeb? Kim jest tajemniczo brzmiący tzw. mistrz ceremonii?
Świecka ceremonia pochówku składa się z dwóch etapów. W pierwszej części jest pożegnanie zmarłego w domu pogrzebowym (mowa pogrzebowa, dedykacja, podziękowania, ostatnie pożegnanie), następnie jest część druga, odprowadzenie trumny bądź urny na miejsce pochówku. W odróżnieniu od pogrzebów katolickich nie ma tu mszy, a duchownego zastępuje tzw. mistrz ceremonii. Dozwolona jest duża dowolność w przebiegu świeckich pożegnań, niezabronione jest uwzględnienie w ich trakcie niektórych elementów religijnych, typu modlitwy, hymny.
Mistrz ceremonii powoływany jest przez zakład pogrzebowy, choć to nie jest sztywną regułą i zdarza się, że zatrudnia go rodzina zmarłego. Na podstawie informacji uzyskanych od najbliższych zmarłego opracowuje on mowę pogrzebową, jednocześnie pilnując ustalonego wcześniej porządku uroczystości. Zgodnie z przyjętymi zasadami mowa, podziękowania, nie muszą mieć sztywnej, urzędowej formy, wszystko zależy od ustaleń firmy pogrzebowej ze zmarłymi, bądź bezpośrednio mistrza ceremonii z najbliższymi. Swego rodzaju tradycja nakazuje, aby w trakcie trwania ostatniego pożegnania wspominać zmarłego, oddać mu hołd, kreśląc jej portret czy osobowość. Ciało zmarłego może spocząć na każdym cmentarzu również wyznaniowym, czy katolickim.
Reasumując, można przyjąć, że mistrz ceremonii pełni podwójną rolę w trakcie całej uroczystości. Czuwa nad odprowadzeniem ciała lub prochów do grobu, jak również prowadzi ceremonię pogrzebową, wygłasza wspomnienia, pożegnanie, wg. wcześniej ustalonego scenariusza z rodziną. Obecność mistrza pozwala sprawnie pokierować uczestnikami pogrzebu, poniekąd zmuszając dookreślonego zachowania.